Niestety, podopiecznym Ireneusza Jasińskiego nieudało się podtrzymać zwycięskiej passy i sięgnąć po piątą wygraną z rzędu.
W tym przypadku od pierwszych minut to przyjezdne przejęły inicjatywę i szybko wypracowały kilka punktów przewagi. Przełomu nie przyniosła także kolejna partia w której przewaga gości wynosiła już 22 punkty.
Kilka mocnych słów w szatni płockiego zespołu przyniosło rezultat w trzeciej kwarcie. Wygrana 19:7 spowodowała zmniejszenie różnicy do dziewięciu oczek i realną szansę na zwycięstwo. W ostatniej partii wojnę nerwów wygrały jednak przyjezdne, choć MON-POL zbliżył się do rywalek już na trzy punkty.
Mówi szkoleniowiec zespołu, Ireneusz Jasiński:
MON-POL z 25 punktami na koncie zajmuje piątą lokatę w tabeli.
MŻ
Komentarze