Podopieczni Xaviego Sabate staną przed szansą na powtórzenie wyniku sprzed roku, kiedy to także znaleźli się w gronie czterech najlepszych drużyn Ligi Europejskiej. Przed własną publicznością Nafciarze będą bronić dwubramkowej zaliczki przywiezionej ze Szwajcarii, choć można czuć spory niedosyt po pierwszym pojedynku.
Jeszcze w 55 minucie płocczanie prowadzili 33:27, ale chwile dekoncentracji w zespole spowodowała, że gospodarze rzucili cztery bramki z rzędu i znacznie zmniejszyli rozmiary porażki. Dzięki temu Kadetten wciąż jest w grze, a Orlen Wisła musi narzucić swoje warunki w Orlen Arenie.
Niekwestionowanym liderem wicemistrzów Szwajcarii jest Joan Canellas. Doświadczony rozgrywający nie tylko potrafi skutecznie rzucać (7 bramek w pierwszym meczu), ale także kreuje grę w ofensywie swojego zespołu. To jego Nafciarze muszą otoczyć szczególną opieką, jeśli chcą cieszyć się z awansu.
Początek meczu we wtorek, o godzinie 20:45 w Orlen Arenie.
MŻ
Komentarze