Mimo przewagi parkietu, faworytem do zwycięstwa były rywalki ze Szczecina, które pewnie kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Jutrzenka dzielnie walczyła z faworyzowanym przeciwnikiem i po trzynastu minutach gry mieliśmy remis po 5.
Niestety, chwilę później czerwoną kartkę otrzymała Aleksandra Rędzińska, której brak spowodował dezorganizację w płockim zespole. Zwłaszcza w drugiej części spotkania w której Jutrzence brakowało argumentów w ataku, przez co rywalki wyprowadzały kontry i zdobywały łatwe bramki.
Mówi szkoleniowiec zespołu, Marcin Krysiak:
Jutrzenka z ośmioma punktami na koncie zajmuje szóstą pozycję w ligowej tabeli.
Komentarze