Stocznia do tego pojedynku przystępowała w roli zdecydowanego faworyta, zwłaszcza po ostatnich bardzo dobrych spotkaniach. Gospodarze jednak łatwo tanio skóry nie zamierzali sprzedać i postawili bardzo trudne warunki płockiej drużynie. Więcej o spotkaniu mówi szkoleniowiec Stoczniowca, Damian Kijek:
Bramki dla płockiego zespołu zdobyli Przemysław Kowalczyk oraz Kamil Nowicki. Stoczniowiec z kompletem punktów zajmuje pierwszą lokatę w tabeli, a za tydzień zmierzy się z wiceliderem z Bielska.
Komentarze