Mocno przebudowana w stosunku do rundy jesiennej drużyna spod Warszawy nie miała żadnych argumentów na boisko, by nawiązać wyrównaną walkę z płocczanami. Już po kwadransie gry, Stoczniowiec prowadził 2:0, a jeszcze przed przerwą trzykrotnie trafił do bramki przyjezdnych.
W drugiej części spotkania sztab szkoleniowy płockiego zespołu desygnował do gry zawodników rezerwowych, jednak nie zmieniło to wiele na boisku. Stocznia wciąż kontrolowała wydarzenia boiskowe, dorzuciła jeszcze trzy bramki i zgarnęła komplet punktów na inaugurację rundy wiosennej.
Mówi szkoleniowiec płockiego zespołu, Damian Kijek:
Dzięki wygranej Stoczniowiec awansował na siódmą pozycję w ligowej stawce. Kolejnym rywalem płockiego zespołu będzie Escola Warszawa.
MŻ
Komentarze