Włącz radio
ON AIR
PŁOCK FM - TWOJE ŹRÓDŁO INFORMACJI
Włącz radio
Sport

Polacy wkraczają do gry! Organizacyjny “la cabaret” na mistrzostwach Europy

Polscy piłkarze ręczni rozpoczynają walkę w mistrzostwach Europy, choć w ostatnich dniach nie brakowało niemałych absurdów i chaosu organizacyjnego.

Coraz więcej reprezentacji zgłasza zawirowania covidowe, które skutecznie uniemożliwiają optymalne przygotowanie się do kolejnych meczów. Na początku pozytywne testy na koronawirusa otrzymało pięciu graczy w tym Adam Morawski.

Dwa dni temu natomiast kolejne testy wykluczyły z gry Bartłomieja Bisa oraz trzy osoby ze sztabu szkoleniowego. Tylko jeden z testów dał wynik negatywny, natomiast reszta wynik niejednoznaczny. Raz szczypiorniści są poddawani testom genowym, które okazują się pozytywne, a kolejne testy PCR dają wyniki negatywne. Co ważne, żadna z osób nie ma objawów choroby.

Tak, czy owak podopieczni Patryka Rombla do dzisiejszego starcia z Austrią przystąpią bez sześciu zawodników, choć Związek Piłki Ręcznej w Polsce wystosował już pismo o ponowne przetestowanie graczy przebywających na kwarantannie.

Wracając do sportowych emocji, ciężko prognozować na to stać polską reprezentację podczas mistrzostw rozgrywanych na Węgrzech i Słowenii. W ostatnich tygodniach dobre mecze towarzyskie przeplatała gorszymi, a w ostatnim sprawdzianie była krok od remisu z Hiszpanami. Austriacy w swojej kadrze mają kilka uznanych nazwisk. Tu prym na pewno wiedzie Nikola Bilyk, o którym wspomina skrzydłowy reprezentacji Michał Daszek:

Początek spotkania z Austriakami dzisiaj, o godzinie 20:30. \

M.Ż.

Komentarze

komentarzy