Ci kibice, którzy zasiedli na trybunach stadionu WAP-u, na pewno nie żałowali swoich decyzji. Spotkanie mogło się podobać, a przy tym obie drużyny dostarczyły mnóstwo emocji. Wynik spotkania już w 5 minucie otworzyła Daria Kusa. Odpowiedź gości była niemalże natychmiastowa, bowiem po minucie gry do płockiej bramki trafił Weronika Bekker.
Mimo, że to płocczanki były stroną przeważającą, to na przerwę schodziły przegrywając 1:2. Po zmianie stron napór ze strony Wisły rósł, aż w końcu przyniósł oczekiwane skutki. W 55 minucie do wyrównania doprowadziła Kinga Brzezińska, a 16 minut później na prowadzenie swój zespół wyprowadziła Aleksandra Synowiec, która jak się później okazało, zapewniła Wiśle komplet punktów.
MŻ
Komentarze