Pavol Stano w dwóch połowach desygnował do gry dwie różne jedenastki, które były dość eksperymentalnie ustawione. Nie zabrakło nowych, letnich nabytków, a także zawodników testowanych.
Przez długie fragmenty meczów lepiej na boisku radzili sobie piłkarze z Chojnic. Przedstawiciel I ligi częściej zagrażał bramce Bartłomieja Gradeckiego i zmuszał go do ważnych interwencji. Dobra postawa płockiego golkipera nie uchroniła niestety zespołu od starty bramki, a tę w 37 minucie zdobył Łukasz Wolsztyński.
Na odpowiedź Nafciarzy trzeba było długo czekać, bo dopiero w 88 minucie wyrównał Dawid Kocyła, który skutecznie egzekwował rzut karny.
Kolejny sparing płocczanie rozegrają w sobotę, a ich rywalem będzie Lechii Gdańsk.
MŻ
fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Komentarze