Po sobotnim blamażu z Benficą, Nafciarze musieli szybko się podnieść, by przynajmniej w jakimś stopniu zrehabilitować się w oczach kibiców. Tym razem płocczanie nie mieli już problemów w grze ofensywnej i szybko osiągnęli różnicę trzech bramek. Chorwaci nie zamierzali jednak łatwo oddać brązowego medalu i szybko ponownie złapali kontakt z Nafciarzami.
Mimo ambitnej postawy rywali, Orlen Wisła kontrolowała wydarzenia na parkiecie mimo skromnej, jednobramkowej przewagi do przerwy. Po zmianie stron różnica pomiędzy zespołami znacząco się powiększyła, a płocczanie zaczęli odjeżdżać z wynikiem. Świetne interwencje bramce notował Adam Morawski, co pozwoliło jego kolegom zdobywać łatwe bramki z kontrataków.
Ostatecznie wiślacy pewnie pokonali Nexe pięcioma bramkami i zdobyli brązowe krążki Ligi Europejskiej.
Komentarze