Włącz radio
ON AIR
PŁOCK FM - TWOJE ŹRÓDŁO INFORMACJI
Włącz radio
Sport

Orlen Wisła przegrywa na własne życzenie. Blamaż w drugiej połowie

W meczu 4. kolejki Ligi Mistrzów piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock przegrali na wyjeździe z SC Magdeburg 27:33. 

Pierwsza część spotkania była bardzo wyrównana i dawała nadzieję na pozytywny rezultat. Co prawda defensywa płockiego zespołu była momentami zbyt pasywna, ale za to ze zdobywaniem bramek płocczanie nie mieli żadnych problemów. 

Prawdziwym kilerem w ofensywie był Sergiej Kosorotov na którego recepty nie mogli znaleźć bramkarze rywali i przez pierwszy kwadrans zapisał na swoim koncie sześć trafień. 

Po 30 minutach Nafciarze mieli do odrobienia tylko jedno trafienie, a zatem sprawa zwycięstwa była otwarta. Niestety gracze Xaviego Sabate nie wyszli z szatni na drugą połowę w której zagrali wręcz fatalnie. 

Beznadziejna skuteczność płockich kołowych oraz proste, juniorskie błędy pogrążyły Nafciarzy, których występ był najgorszy od wielu meczów. Abel Serdio nie trafił w czystych sytuacjach cztery razy z rzędu, a wtórował mu jego zmiennik Dawid Dawydzik. 

Daniel Sarmiento, który miał wnieść doświadczenie do zespołu, niestety nie podołał zadaniu. 39-letni Hiszpan ewidentnie najlepsze lata ma już z sobą, bo zwyczajnie nie nadąża za kolegami w ofensywie. 

Sytuację próbował ratować zabójczo skuteczny Lovro Mihić oraz niezmordowani Dima Żitnikow oraz Tin Lucin. Niestety, gospodarze w pewnym momencie osiągnęli dziewięciobramkową przewagę, która była nie do odrobienia. 

Strzelcy bramek Orlen Wisła: Kosorotov (7), Mihić (8 ), Lućin (4), Perez (3), Zhitnikov (2), Krajewski (1), Dawydzik (1), Sarmiento (1)

Komentarze

komentarzy