Sam wynik i podział punktów można uznać za sprawiedliwy. Ciężko wskazać zespół, który przeważał, a swoje lepsze i gorsze momenty mieli zarówno gospodarze, jak i płocki zespół. Obie drużyny bardzo sporadycznie stwarzały sobie klarowne sytuacje bramkowe, które można policzyć na palcach jednej ręki.
W 13 minucie groźnie na bramkę Kamińskiego głową uderzał Fabian Piasecki, ale piłka minimalnie minęła prawy słupek płockiej bramki.
Najlepszą sytuację Nafciarze wypracowali sobie ze stałego fragmentu gry. W doliczonym czasie pierwszych 45 minut kąśliwe dośrodkowanie w szesnastkę posłał Szwoch, a piłkę głową uderzał Patryk Tuszyński. Strzał był jednak skierowany w środek bramki, gdzie na posterunku był Putnocky.
W drugiej części spotkania ciekawych sytuacji podbramkowych praktycznie nie oglądaliśmy. W końcowych fragmentach meczu Śląsk zamknął wiślaków na swojej połowie, którzy wyglądali na pogodzonych z podziałem punktów.
Śląsk Wrocław – Wisła Płock 0:0 (0:0)
Śląsk: 1. Matúš Putnocký – 2. Guillermo Cotugno, 5. Israel Puerto, 15. Márk Tamás, 4. Dino Štiglec – 37. Mathieu Scalet, 19. Patryk Janasik – 18. Lubambo Musonda (46′, 10. Bartłomiej Pawłowski), 7. Róbert Pich (81′, 28. Waldemar Sobota), 25. Marcel Zylla (35′, 8. Mateusz Praszelik) – 11. Fabian Piasecki (65′, 9. Erik Expósito).
Wisła: 1. Krzysztof Kamiński – 15. Kristián Vallo, 25. Jakub Rzeźniczak, 2. Damian Michalski, 24. Ángel García Cabezali – 6. Damian Rasak, 23. Filip Lesniak – 14. Mateusz Szwoch, 17. Hubert Adamczyk (57′, 21. Rafał Wolski), 9. Dawid Kocyła (78′, 37. Mateusz Lewandowski) – 8. Patryk Tuszyński (78′, 27. Torgil Gjertsen).
Komentarze