Włącz radio
ON AIR
PŁOCK FM - TWOJE ŹRÓDŁO INFORMACJI
Włącz radio
Sport

Niemożliwe dla Stoczniowca nie istnieje! Płocczanie wyszli z niesamowitych opresji

W meczu 16. kolejki IV ligi Stoczniowiec Płock wygrał na wyjeździe KS CK Troszyn 5:4, choć w pewnym momencie przegrywał już… 0:4! 

Trapiące przez ostatnie tygodnie kontuzje nie oszczędzają płockiego zespołu. Kiedy wydawało się, że sytuacja powoli wraca do normy, ponowne absencje spowodowały, że płocczanie udali się na ten pojedynek w trzynastoosobowym składzie. Co więcej ekipa to ekipa z Troszyna była pretendentem do zwycięstwa, bo oprócz przewagi własnego boiska, zajmuje wysoką, trzecią lokatę w tabeli. 

Zaczęło się bardzo źle dla Stoczniowca. Po 20 minutach podopieczni Damiana Kijka przegrywali już 0:4 i nic nie wskazywało na to, że sytuacja ulegnie zmianie. Pomimo tego, płocczanie nie poddali się i do przerwy zmniejszyli straty do dwóch bramek. 

Na drugie 45 minut Stocznia wyszła bardzo zmotywowana i od samego początku rzuciła się do ataku. Do bramki gospodarzy wpadały kolejne strzały naszego zespołu, a zwycięstwo w 90 minucie przypieczętował Kamil Dąbrowski, który skompletował hat-tricka! Pozostałe dwie bramki były autorstwa Przemysława Kowalczyka. 

Fot. Stoczniowiec Płock

M.Ż.

Komentarze

komentarzy