Bezbramkowy remis to nie jest rezultat, którego oczekiwali kibice od podopiecznych Pavola Stano. Patrząc jednak na grę Nafciarzy, można cieszyć się, że ten punkt został w Płocku. Nafciarze niczym Stali nie zaskoczyli, która przez większość czasu broniła się na swojej połowie. Płocczanom brakowało płynności w grze i podaniami na trzy kontakty nie są raczej w stanie zaskoczyć żadnej defensywy w lidze.
Choć Stal więcej się broniła niż atakowała, to miała dwie znakomite sytuacje do strzelenia bramki. W pierwszej z nich piłka po strzale głową minimalnie minęła słupek bramki Kamińskiego, a chwilę później z trzech metrów spudłował Sappinen.
Zdecydowanie bardziej zadowoleni z tego remisu są goście, którzy dzięki zdobytemu punktowi na 99% zapewnili sobie utrzymanie w Ekstraklasie. Nafciarze natomiast wciąż muszą walczyć, a kluczowy zapewne okaże się pojedynek ze Śląskiem Wrocław, który odbędzie się następnej kolejce.
Wisła Płock: K. Kamiński – Pawlak, Rzeźniczak (C), Kapuadi, Tomasik – Furman, Lesniak (87. Kvocera) – Kocyła (76. M. Lewandowski), Szwoch, R. Wolski – Sekulski (76. Śpiączka).
Stal Mielec: Mrozek – Kruk, Matras, Flis – Hiszpański (90. Wolski), Vallejo, Wlazło, Getinger (C) – Mak (73. Hinokio), Domański – Ciepiela (62. Sappinen).
MŻ
FOT: Wisła Płock
Komentarze