Siatkarze obu drużyn zafundowali swoim kibicom istny RollerCoaster. Pierwszy set płocczanie zagrali niemalże koncertowo zwyciężając do 17.
W kolejnej partii lepsi okazali się gospodarze, doprowadzając do remisu. W trzeciej odsłonie z kolei Wisła przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść, by w czwartym secie oddać pole rywalom i przegrać do 17.
Wiele emocji przyniósł także tie-brak, choć od samego początku lekką przewagę mieli nasi siatkarze. Ostatecznie decydujący piąty set zakończył się wynikiem 15:13, dzięki czemu Wiślacy dalej pozostają w grze o II ligę.
Mówi szkoleniowiec zespołu, Jerzy Chęciński:
W nadchodzący weekend płockich siatkarzy czeka pojedynek we własnej hali z Jaguarem Wolanów.
Komentarze