Do walki o końcowy triumf przystąpiło dziesięć zespołów z całego kraju, a wśród nich byli oczywiście gospodarze wydarzenia Mad Hatters Płock. Od samego początku turnieju było widać dużą mobilizację wśród uczestników, ale także dużo radości z powodu powrotu do Płocka.
Wszystko przez zeszłoroczną edycję turnieju, która koniec końców nie doszła do skutku, ze względu na pandemię koronawirusa. Wiele emocji przyniosły niedzielne rozgrywki, a zwłaszcza finał, którego wynik ważył się do ostatnich sekund.
Mówi kapitan Hattersów, Kamil Wawrzyńcak:
W małym finale górą była drużyna z Chełmna, która jednym punktem pokonała Ultimate Frisbee Team Kraków. Dodatkowo, w trakcie turnieju rozegrany został mecz All Star Game, podczas którego zbierano środki na bezdomne zwierzęta.
Komentarze