Na tę chwilę wiemy, że rozgrywki nie wystartują w wyznaczonym terminie, a wszystko przez przybierającą na tempie pandemię. Na pewno dla płockiego, jak i innych klubów sytuacja nie jest komfortowa, bowiem większość z nich ostatnie dwa miesiące poświęciły na przygotowania.
Mówi szkoleniowiec Stoczniowca Płock, Damian Kijek:
Na tę chwilę rozgrywki zostały wstrzymane co najmniej do 9 kwietnia, jednak mogą one rozpocząć się także z jeszcze większym opóźnieniem.
Komentarze