Podopieczne Marcina Krysiaka w tym pojedynku pokazały dwa oblicza. W pierwszej części spotkania Jutrzenka rozgrywała bardzo dobre zawdy. Po wyrównanym początku, płocczanki zaczęły budować przewagę, która do przerwy sięgnęła pięciu trafień.
Po zmianie stron obie drużyny miały problem ze zdobywaniem bramek. Zwłaszcza drużyna Jutrzenki, która przez 30 minut tylko sześć razy umieściła piłkę w siatce SMS-u. Przewaga wypracowana przed przerwą pozwoliła jednak na zdobycie pierwszego kompletu punktów w tym sezonie:
– Mówił szkoleniowiec Jutrzenki, Marcin Krysiak.
W nadchodzący weekend płocczanki podejmą przed własną pubczlinością Bukowsko-Dopiewski KPR.
MŻ
Komentarze