Zespól Adriana Piankowskiego będzie miał do pokonania niespełna 300 kilometrów i kilka godzin podróży może odcisnąć piętno na dyspozycji zawodniczek. Płocczanki w pierwszym meczu rundy wiosennej dość niespodziewanie uległy na własnym boisku Warszawskiej Akademii Piłkarskiej 2:3, przez co spadły na czwartą pozycję w ligowej stawce. Tuż nad Królewskimi z przewagą jednego punktu znajdują się najbliższe rywalki z Białegostoku, zatem bezpośredni pojedynek może mieć duże znaczenie dla ostatecznego układu tabeli. Mówi szkoleniowiec płockiego zespołu, Adrian Piankowski:
W rundzie jesiennej górą byli Królewscy, którzy pewnie pokonali rywalki aż 5:1. Miejmy nadzieję, że historia i tym razem się powtórzy, a pomarańczowej wrócą do Płocka z kompletem punktów. Początek sportowych emocje w niedzielę, o godzinie 16:00.
Pierwszy mecz rundy wiosennej Królewskich Płock:
[gallerylink id=”79222″]
Komentarze