Zwycięstwo naszego zespołu rodziło się w prawdziwych bólach. Mało brakowało, a Petry zabrakłoby w fazie finałowej turnieju, bowiem o wyjściu z grupy zadecydował lepszy bilans bramkowy.
W każdym kolejnym pojedynku płocczanie jednak czuli się coraz mocniejsi, dzięki czemu znaleźli się w wielkim finale w którym stanęli naprzeciw szczypiornistów z Piotrkowa Trybunalskiego.
Więcej o przebiegu turnieju mówi prezes BHT Petry Płock, Artur Niesłuchowski:
Wśród nominowanych do najlepszego zawodnika turnieju, znalazł się reprezentujący barwy płockiego zespołu Miłosz Rupp.
Komentarze