Stoczniowiec nie ma powodów do narzekań. Klub z prawobrzeżnej części Płocka awansował do IV ligi w fantastycznym stylu, nie ponosząc porażki na szczeblu okręgowym.
Jak na beniaminka stocznia na czwartoligowych boiskach radzi sobie całkiem nieźle. Nie raz zaskoczyła teoretycznie tych lepszych rywali, a także odnosili efektowne zwycięstwa. Byliśmy także świadkami derbów Płocka, które padły łupem drugiego zespołu Wisły. Rok w wykonaniu swojego zespołu podsumowuje Damian Kijek:
Po siedemnastu rozegranych meczach, Stoczniowiec plasuje się w środku ligowej stawki, zajmując dziesiąta lokatę z dorobkiem 25 punktów.
M.Ż.
Komentarze