
Kontrowersyjny projekt, kontrolę nad organizacją procesu edukacji praktycznie przekazuje z rąk samorządów i dyrektorów szkół na rzecz podległych rządowi kuratorów oświaty. Kolejną istotną zmianą jest wprowadzenie do szkół nowego przedmiotu pod nazwą “Historia i teraźniejszość”. Przeciwko temu pomysłowi zdecydowanie opowiada się, między innymi, Związek Nauczycielstwa Polskiego, mówi Ewa Kowalak, Prezes Powiatowego Oddziału ZNP.
Nie tylko Związek Nauczycielstwa Polskiego protestuje przeciwko wprowadzeniu Lex Czarnek. Podobną opinię wyraziło wielu polskich samorządowców i kilkadziesiąt organizacji pozarządowych, które współpracują z placówkami oświatowymi.
M.W.
Komentarze