“Zagrożenie powodziowe przypomina fatalny rok 1982. Starsi mieszkańcy całkowicie wówczas zalanej lewobrzeżnej części Płocka dostrzegają wiele analogii” – powiedział dzisiaj w Radiu Płock FM Tomasz Kominek, dyrektor płockiej delegatury Urzędu Marszałkowskiego województwa mazowieckiego. Dla wielu miejscowości sąsiadujących z brzegami Wisły zaczyna się prawdziwy wyścig z czasem, mówi Tomasz Kominek
Według naszego rozmówcy, zagrożenia powodziowego można było uniknąć, dbając o odpowiednią regulację Wisły. “Wieloletnie zaniedbania rządzących, brak pogłębiania i bagrowania Wisły stwarzają dzisiaj realne zagrożenie dla wielu tysięcy osób mieszkających w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki” – podsumował Tomasz Kominek.
M.W.
Komentarze