Wczoraj wieczorem w Kępie Polskiej przekroczony był stan alarmowy wody w Wiśle. Dzisiaj rano poziom wody nieco się obniżył, ale nadal jest na tyle niebezpieczny, że na przykład na terenie całej gminy Bodzanów obowiązuje stan alarmu przeciwpowodziowego. Wprawdzie według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej woda w Wiśle ma opadać, ale dzisiaj w Kępie Polskiej spotka się przeciwpowodziowy sztab kryzysowy, który zdecyduje o metodach zapobieżenia powodzi w naszym regionie. Pracujące od wczoraj w okolicach Płocka lodołamacze mają problem z przebiciem się w górę rzeki z uwagi na zbyt małą głębokość wody, w związku z czym rozważa się możliwość użycia ładunków wybuchowych w celu rozbicia kry tworzącej grożące powodzią zatory na rzece.
J.P., M.W.
Foto: profil społecznościowy prezydenta miasta Płocka
Komentarze