Jak podkreśla minister Miłosz Motyka, decyzja zapadła po analizie sytuacji na rynku energii, kosztów wytwarzania oraz prognoz na kolejne lata.
„Zlikwidowaliśmy opłatę przejściową – nie będzie jej od 2026 r., a po ocenie czynników rynkowych, kosztów wytwarzania oraz sytuacji na rynku energii zdecydowałem o utrzymaniu opłaty kogeneracyjnej na obecnym poziomie – 3 zł za MWh. To rozwiązanie, które zapewnienia równowagę między interesami odbiorców energii i sektora wytwórczego”.
Utrzymanie stawki na poziomie 3 zł za MWh oznacza, że w przyszłym roku opłata będzie dwukrotnie niższa niż ta, którą ustalił poprzedni rząd na 2024 rok. Przypomnijmy: w 2023 r. wynosiła ona 4,96 zł/MWh, a w rozporządzeniu z października 2023 roku na 2024 r. określono ją na 6,18 zł/MWh.
Resort energii podkreśla, że pozostawienie opłaty na niskim poziomie pozwala nadal wspierać rozwój elektrociepłowni, jednocześnie nie obciążając dodatkowo gospodarstw domowych i firm. Rozwiązanie wpisuje się w działania mające ograniczać koszty ponoszone przez odbiorców energii.
Opłata kogeneracyjna jest jednym z elementów systemu finansowania producentów, którzy w jednym procesie wytwarzają energię elektryczną i ciepło. Jej wysokość wynika z przepisów ustawy o promowaniu energii elektrycznej z wysokosprawnej kogeneracji.
Grafika: Ministerstwo Energii
pd
Komentarze