Ławki, drzewa, place zabaw czy nagrobki, to tylko część z długiej listy zniszczeń jakie spowodowała wczorajsza nawałnica. Intensywne opady deszczu szybko wypełniły studzienki, a ulice i parkingi błyskawicznie zapełniły się wodą, nierzadko tworząc małe “strumienie” czy “jeziorka”. Pracowity wieczór mieli strażacy, którzy od pierwszych minut burzy interweniowali ponad 120 razy usuwając powalone drzewa, połamane gałęzie czy wypompowując wodę z podtopionych piwnic i posesji. Groźna sytuacja utrzymuje się w parkach i zadrzewionych cmentarzach, gdzie nadal mogą obrywać się gałęzie drzew. Wprawdzie nie doszło do poważnych uszkodzeń, ale część kierowców parkujących w pobliżu drzew, poniosła straty wskutek uderzenia ich pojazdów przez spadające gałęzie i inne przedmioty porwane przez wiatr. Podobna sytuacja miała miejsce również na cmentarzach, gdzie ofiarami zawieruchy padła część nagrobków uszkodzonych przez powalone drzewa. Prace związane z usuwaniem zniszczeń mogą potrwać jeszcze kilka dni.
J.P.
Komentarze