Tegoroczne zagrożenie powodzią zatorową w Płocku ożywiło dyskusję na temat pogłębiania Wisły w okolicach Płocka. Bagrowanie, czyli usuwanie dennego osadu z rzeki zdecydowanie zmniejszyłoby ryzyko powstania takiego zatoru lodowego z jakim obecnie mierzymy się na wielokilometrowym odcinku Wisły. W 2020 roku w pobliżu Płocka rzeki nie pogłębiano ani razu, co przedstawicielom spółki Wody Polskie zarzucili prezydent naszego miasta i posłowie ziemi płockiej. Interwencja, prawdopodobnie okazała się skuteczna, bowiem Wody Polskie planują prace związane z regulacją rzeki, zapewnia Przemysław Daca, prezes spółki
Środowiska ekologiczne mają inną receptę na zapobieżenie powodziom zatorowym. Zdaniem ekologów najlepszym i skutecznym rozwiązaniem byłby demontaż zapory we Włocławku.
D.J, J.P., M.W.
Komentarze