Przed tygodniem zapadły decydujące rozstrzygnięcia w IV lidze piłki nożnej. Beniaminek, Stoczniowiec Płock został zdegradowany do niższej klasy.
Do pozostania w IV ekipie z osiedla Radziwie nie zabrakło wiele. Zajęła jedenaste miejsce w tabeli, podczas gdy już dziesiąta pozycja dawała udział w barażu o utrzymanie. Czego zabrakło Stoczniowcowi? Wszystkiego po trochu – sądzi Piotr Noga, prezes klubu:
Stoczniowiec padł po części ofiarą zmiany systemu rozgrywek. Z dwóch grup mazowieckiej IV ligi zostanie utworzona jedna, przez co prawie połowa drużyn musiała zostać zdegradowana. Przed rokiem jedenasta pozycja oznaczałaby dalszą grę na tym samym szczeblu rozgrywek.
M.W.
Komentarze