W minioną niedzielę miały miejsce wybory samorządowe.
Choć w większości miejskich lokali wyborczych przebiegały one bez problemowo, to w jednym z nich doszło do prawdziwego skandalu.
Jak poinformowała sierżant sztabowa Monika Jakubowska, oficer prasowa płockiej policji, przewodnicząca jednej z komisji zgłosiła wątpliwości co do stanu trzeźwości jednego z członków. Na miejsce wysłano patrol.
Badanie trzeźwości wykazało, że w organizmie 45-latki było prawie 3,5 promila alkoholu. Na szczęście nie przeszkodziło to w pracy samego lokalu. Wobec kobiety sporządzono wniosek o ukaranie do sądu.
Dodatkowo w całej Polsce doszło do kilku incydentów związanych ze złamaniem ciszy wyborczej. Jeden z nich miał miejsce w okolicy Płocka. Mężczyzna wszedł do lokalu wyborczego w Wyszogrodzie i wykrzykiwał na kogo należy głosować.
Na miejscu pojawili się funkcjonariusze z lokalnego posterunku. Policjanci sporządzili dokumentację w związku z art. 498 Kodeksu Wyborczego.
KS
Komentarze