Włącz radio
ON AIR
PŁOCK FM - TWOJE ŹRÓDŁO INFORMACJI
Włącz radio
W Płocku i na Mazowszu

Setki tysięcy ludzi w tym kilkuset płocczan

Ogromnym echem odbił się wczorajszy marsz z okazji rocznicy wyborów z 4 czerwca 1989 roku.

Do stolicy na wezwanie Donalda Tuska, lidera Koalicji Obywatelskiej, zjechało kilkaset tysięcy osób. Według różnych źródeł, liczbę uczestników szacuje się na co najmniej trzysta, a być może nawet pięćset tysięcy, co oznacza największą manifestację w Polsce po 1989 roku. Sami organizatorzy przyznają, że frekwencja przeszła ich oczekiwania. Oprócz wspomnienia przełomowych wyborów z 1989 roku, manifestanci chcieli wyrazić niezadowolenie z rządów zjednoczonej prawicy, dlatego, wbrew wcześniejszym deklaracjom, w marszu uczestniczyli przedstawiciele wszystkich ugrupowań demokratycznej opozycji. Do Warszawy pojechała także kilkusetosobowa delegacja z Płocka. Wśród obecnych byli, między innymi, posłanka Elżbieta Gapińska, Andrzej Nowakowski prezydent Płocka czy Artur Jaroszewski, przewodniczący Rady Miasta. Do Warszawy nie udał się Tomasz Kominek, radny i członek mazowieckich władz Polskiego Stronnictwa Ludowego, ale przyznał, że manifestację oglądał z wypiekami na twarzy:

Nasz rozmówca był oburzony relacją telewizji państwowej z wczorajszego marszu, która manifestację przedstawiła w sposób absolutnie zakłamany, nie tylko zaniżając liczbę uczestników, ale również podważając jej pokojowy charakter.

M.W.

 

Komentarze

komentarzy