Radni Mazowsza apelują do rządu o zwiększenie środków na wzrost wynagrodzeń w ochronie zdrowia. Takie stanowisko przyjęli w trakcie dzisiejszej sesji sejmiku województwa.
Od lipca obowiązuje podwyżka płac w służbie zdrowia. Tyle, że za wzrostem wynagrodzeń nie poszły stosowne środki z Narodowego Funduszu Zdrowia, co stawia, między innymi, mazowieckie szpitale, w dramatycznym położeniu. Sytuację jako paradoksalną ocenił Adam Struzik, marszałek województwa, z zawodu lekarz:
Zdaniem marszałka Mazowsza, i tak bardzo wysokie zadłużenie polskich szpitali, będzie lawinowo rosnąć, o ile Narodowy Fundusz nie uzupełni braków w kasach lecznic. Według wstępnych szacunków niedobory funduszy spowodowane ustawowym wzrostem wynagrodzeń w ochronie zdrowia, tylko w naszym województwie sięgają siedmiu milionów złotych miesięcznie.
M.W.
Komentarze