Uroczystość rozpoczęcia płockiego, sześćdziesiątego sezonu żeglarskiego odbyła się w ostatni piątek.
Radosnemu jubileuszowi towarzyszyła dyskusja poświęcona przyszłości turystyki wodnej na Wiśle w regionie płockim. Sporo obaw u dyskutantów budzi bezpieczeństwo powodziowe w okolicach miasta. W lutym 2021 roku, od groźnego wylania Wisły dzieliły nas dosłownie centymetry. Od tego czasu spółka Wody Polskie odpowiedzialna za krajowe akweny, w zasadzie nie zrobiła niczego co zmniejszyłoby ryzyko wystąpienia powodzi w Płocku – uważa Tomasz Kominek, radny z lewobrzeżnej, narażonej na zalanie części miasta:
Od lat władze Płocka i powiatu, ale także mieszkańcy lewobrzeżnej części miasta, postulują pogłębianie Wisły, które uchroniłoby Płock i sąsiednie miejscowości przed powodzią. Niestety, apele pozostają bez większego odzewu, chociaż królowa polskich rzek właśnie w Płocku wielokrotnie pokazywała swoje najgroźniejsze oblicze.
M.W.
Komentarze