Włącz radio
ON AIR
PŁOCK FM - TWOJE ŹRÓDŁO INFORMACJI
Włącz radio
W Płocku i na Mazowszu

Ogrzewają się zniczami, śpią na klatkach, odmawiają pomocy

Ogrzewają się zniczami, śpią w klatkach schodowych w piwnicach i odmawiają pomocy.

  Taki jest obraz płockich bezdomnych, chociaż oczywiście nie wszystkich. Straż Miejska niestety często rozkłada ręce, bo oferowana bezdomnym pomoc jest odrzucana. Jeśli ktoś nie stwarza zagrożenia, nie awanturuje się i jest trzeźwy, nie można zmusić go, by udał się do ogrzewalni czy noclegowni. Takie osoby często wolą “radzić sobie na własną rękę” i wybierają pustostany, altany czy wiaty śmietnikowe. Dlatego straż deklaruje, że w okresie siarczystych mrozów, w trosce o ich zdrowie, nie będzie prosiła bezdomnych o opuszczenie klatek schodowych. Jednak ten przywilej będzie przysługiwał tylko osobom, które nie sprawiają problemów. Więcej na ten temat dowiadujemy się od Jolanty Głowackiej, oficer prasowej straży Miejskiej w Płocku:

Niesienie pomocy bywa bardzo trudne, dlatego służby miejskie pozostają ze sobą w stałej współpracy. Od 10 listopada swoje funkcjonowanie wznowiła ogrzewalnia dla bezdomnych, gdzie potrzebujący znajdą schronienie między 22.00 a 6.00 rano. Warto zaznaczyć, że Straż Miejska pomoże każdemu, kto potrzebuje dotrzeć do punktu sanitarnego, higienicznego, noclegowni czy ogrzewalni. Miasto posiada również oddzielną przestrzeń dla kobiet i mężczyzn. Niestety pomimo bogatego zaplecza i oferowanego bezdomnym wsparcia ze strony licznych organizacji społecznych, zima nadal niesie ze sobą śmierć, a licznik w Płocku już niestety zaczął odliczać. Więcej na ten temat znajdziecie w artykule “Pierwsza ofiara mrozów w Płocku”. 

foto. Straż Miejska w Płocku

J.P.

Komentarze

komentarzy