Za nami oficjalne rozpoczęcie nowego roku szkolnego. Po uroczystościach przyjdzie czas na mozolną pracę w szkolnych ławach.
Niespełna dwadzieścia tysięcy przedszkolaków i uczniów rozpoczęło dzisiaj edukację w płockich placówkach oświatowych. O ich wiedzę i rozwój zadba około dwóch i pół tysiąca nauczycieli. Rozpoczęciu roku szkolnego towarzyszy akcja protestacyjna nauczycieli zrzeszonych w Związku Nauczycielstwa Polskiego. Związkowcy domagają się, przede wszystkim, podniesienia wynagrodzeń o dwadzieścia procent oraz zmniejszenia przeładowanej podstawy programowej. Ich stanowisko popierają koledzy z konkurencyjnego związku – nauczycielskiej Solidarności, a także spora część uczniów, którzy również uważają, że wynagrodzenie nauczycieli powinno wzrosnąć. Pogarszająca się sytuacja finansowa kadry pedagogicznej może doprowadzić do problemów personalnych w szkołach z czym boryka się, na przykład, samorząd w Warszawie. W Płocku na razie takiego problemu nie ma, ale liczba nauczycieli przedmiotów zawodowych i ścisłych z pewnością powinna być większa. Członkowie ZNP zapowiadają, że w przypadku niepowodzenia akcji protestacyjnej, może ona zamienić się w klasyczny strajk.
M.W.
Komentarze