Kompromisem nazwał porozumienie z protestującymi lekarzami z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego na Winiarach Krzysztof Gogolewski, naczelny lekarz szpitala. Ostatecznie po trwających kilka miesięcy negocjacjach udało się nakłonić zdecydowaną większość medyków do pozostania w pracy, co pozwoli utrzymać normalne funkcjonowanie czterech zagrożonych oddziałów: pediatrii, nefrologii, płucnego i wewnętrznego. Swoich wypowiedzeń nie wycofały jedynie dwie lekarki z oddziału dziecięcego. Przypominamy, że podstawowym postulatem medyków, którzy grozili odejściem z pracy była podwyżka wynagrodzenia. Szpital zgadzał się na podniesienie płac, ale w niższej od oczekiwań wysokości. Po dwudziestu jeden rundach negocjacji wspólne stanowisko udało się wypracować, mówi Krzysztof Gogolewski
Konkretnej wysokości podwyżek dla lekarzy Stanisław Kwiatkowski, dyrektor szpitala, nie chciał zdradzić, ale udało nam się dowiedzieć, że wynosi ona około czterdziestu procent żądanej przez protestujących kwoty.
M.W.
Komentarze