W sezonie wiosenno-letnim mamy tradycyjnie do czynienia z większym zużyciem wody potrzebnej do podlewania przydomowych ogródków. Okazuje się, że podlewanie nawet niewielkiego trawnika wiąże się z zagrożeniem dla czystości wody, informuje Marcin Chyczewski, dyrektor do spraw technicznych Wodociągów Płockich
Kilkanaście dni temu na jednym z płockich osiedli domków jednorodzinnych doszło do opisywanej sytuacji. Wskutek nielegalnego podłączenia instalacji ze studni głębinowej w prywatnej posesji do sieci wodociągowej, woda u mieszkańców ponad stu domów została zanieczyszczona na kilka dni. Nieświadomy niczego winowajca zaistniałej sytuacji poniesie, oszacowane na kilka tysięcy złotych, koszty usuwania zagrożenia. Na szczęście nie doszło do mikrobiologicznego skażenia wody.
M/W/
Komentarze