6 lutego miało odbyć Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie akcjonariuszy Orlenu. Tego dnia Daniel Obajtek miał również stracić swoją posadę. Zmiany w spółce nastąpiły jednak nieco szybciej. Dziś rano ogłosił, że oddał się do dyspozycji Rady Nadzorczej, a niespełna 3 godziny później podjęła ona decyzję o jego dymisji.
Dotychczasowy prezes już wcześniej zapowiadał, że w przypadku przegranej Prawa i Sprawiedliwości w wyborach, sam zrezygnuje ze stanowiska.
Dziś podczas konferencji prasowej podsumował swoją kadencję. Bronił fuzji z Lotosem, wskazując, że głosowało za nią aż 98% akcjonariuszy.
Komentarze