Burzliwy przebieg miało dzisiejsze posiedzenie Rady Społecznej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego na Winiarach. Uczestniczący w obradach lekarze, mieli zastrzeżenia nie tylko do wysokości swoich wynagrodzeń, ale także do relacji międzyludzkich panujących w lecznicy. Przypominamy, że dwudziestu czterech lekarzy złożyło wypowiedzenia z pracy, co oznacza iż od pierwszego listopada może zabraknąć stosownego personelu na czterech oddziałach co w dalszej konsekwencji grozi ich całkowitym lub częściowym zamknięciem. Oczekiwania finansowe medyków przekraczają możliwości lecznicy, co podkreśla Stanisław Kwiatkowski, dyrektor placówki, pod którego adresem padło dzisiaj sporo zarzutów, zarówno w kwestiach płacowych, jak i dotyczących relacji wśród członków załogi szpitala. Na jutro zapowiedziana została kolejna tura negocjacji w sprawie wynagrodzeń lekarzy, którzy obniżyli poziom swoich oczekiwań, ale nadal jest on na tyle wysoki, że kierownictwo szpitala nie zgadza się na takie warunki.
M.W.
Komentarze