Aż trudno uwierzyć, że w kończącym się roku płockie instytucje kultury zorganizowały aż 2 tysiące wydarzeń.
Taką informację na antenie Radia Płock FM przekazała Inga Kujawa-Zawadzka, kierownik referatu kultury Urzędu Miasta Płocka:
Oczywiście w tak ogromnej liczbie dominowały wydarzenia o niewielkim zasięgu, ale nie zabrakło również imprez o szerokim rozmachu, wśród których nową propozycją był Big Festivalowski, czyli festiwal dobrego humoru:
– dodała Inga Kujawa-Zawadzka. Tradycyjnie największą popularnością cieszyły się płockie, letnie festiwale, które wróciły w pełnej krasie po pandemicznej przerwie.
M.W.
Komentarze