Dzięki szybkiej reakcji płockich policjantów już po pół godziny chłopiec, który pozostawił list pożegnalny, został odnaleziony w jednym z miejskich parków.
Wczoraj, na numer alarmowy zadzwoniła roztrzęsiona kobieta, która poinformowała, że jej syn wyszedł z domu pozostawiając w swoim pokoju list pożegnalny. Obawy Matki były poważne, ponieważ z treści listu wynikało, że może on odebrać sobie życie. Oficer dyżurny natychmiast podjął działania zmierzające do ustalenia miejsca pobytu chłopaka, a do wszystkich patroli rozesłał komunikat z jego rysopisem. W niespełna pół godziny funkcjonariusze odnaleźli 16-latka w jednym z płockich parków. Na szczęście chłopiec był cały i zdrowy.
W takich sytuacjach każda minuta jest cenna. Pamiętajmy, im szybciej powiadomimy służby, tym większe mamy szanse na uratowanie zagrożonej osoby. Gdy widzisz, że ktoś potrzebuje pomocy, natychmiast dzwoń pod numer alarmowy 112!
M.S.
Komentarze