Samorządy kilkudziesięciu polskich miast protestowały dzisiaj przeciwko wprowadzeniu zmian w prawie oświatowym, tak zwanego Lex Czarnek.
Zmiany, które chce wprowadzić Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, odbierają władzom samorządowym i dyrektorom szkół wiele kompetencji i oddają je w ręce, powoływanym przez rząd kuratorom oświaty. “Takie rozstrzygnięcia stwarzają wiele zagrożeń dla polskich szkół” – uważa Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka
To tylko niektóre zagrożenia wynikające z przyjęcia nowego prawa oświatowego. Równie ważne jak kwestie zarządzania oświatą, są sprawy programów nauczania, na co zwróciła uwagę Elżbieta Gapińska, posłanka Koalicji Obywatelskiej. Wprowadzenie do szkół nowego przedmiotu – Historii i Teraźniejszości ma służyć upolitycznieniu szkoły i kształceniu obywateli podporządkowanych partii rządzącej. Jutro nad projektem ustawy ma pracować sejmowa Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży.
M.W.
Komentarze