Dla obu drużyn była to ostatnia szansa na ligowe punkty w 2021 roku, zatem zarówno jednym jak i drugim zależało na komplecie punktów.
Mimo wizualnej przewagi na boisku płockiego zespołu, to goście mogli cieszyć się z otwarcia wyniku. W 19 minucie swój zespół na prowadzenie wyprowadził Kamil Jastrzębski, a dziesięć minut samobójcze trafienie zaliczył Kacper Orłowski.
Po zmianie stron, gospodarze rzucili się do odrabiania strat. W 68 minucie za sprawą trafienia Artura Ignaczewskiego Stocznia złapała kontakt z rywalem, który jednak dobrze w tym dniu radził sobie w destrukcji i nie pozwolił płocczanom na kolejne bramki.
Mówi trener Stoczniowca, Damian Kijek:
Rundę jesienną Stoczniowiec spędzi na dziesiątej lokacie w tabeli z dorobkiem 25 punktów.
M.Ż.
Komentarze