Od pierwszych minut spotkania, podopieczni Macieja Bartoszka starali się prowadzić grę i nie oddawać inicjatywy gospodarzom. To po części się udawało, a każda z ekip miała w tym meczu swoje lepsze i gorsze momenty.
Szczęście do gdańszczan uśmiechnęło się w 67 minucie pojedynku. Wówczas, z prawej strony pola karnego, piłkę zacentrować próbował Cesay, jednak ta niefortunnie odbiła się od interweniującego Dawida Kocyły i zaskoczyła płockiego golkipera.
Chwilę wcześniej jednak, to Nafciarze cieszyli się z bramki Marko Kolara, ale radość nie trwała zbyt długo. Jak wykazały powtórki, uderzający wcześnie piłkę głową, Damian Michalski w momencie dośrodkowania znajdował się na pozycji spalonej i po interwencji VAR-u bramkę anulowano.
Posłuchacie co na pomeczowej konferencji powiedział Maciej Bartoszek, szkoleniowiec Wisły Płock:
Nafciarze, obok Górnika Zabrze nie zdobyli w tym sezonie jeszcze punktów i zajmują przedostatnią lokatę w tabeli. Za tydzień, w poniedziałek Wisła podejmie na własnym boisku Radomiaka Radom.
Lechia Gdańsk – Wisła Płock 1:0 (0:0)
1:0 – Joseph Ceesay 63′
Lechia: 1. Zlatan Alomerović – 78. Mykola Musolitin (58′, 17. Mateusz Żukowski), 25. Michał Nalepa (90′, 69. Jan Biegański), 23. Mario Maloča, 20. Conrado – 22. Joseph Ceesay (76′, 10. Bassekou Diabaté), 36. Tomasz Makowski, 88. Jakub Kałuziński (58′, 7. Maciej Gajos), 6. Jarosław Kubicki, 99. İlkay Durmuş (90′, 28. Flávio Paixão) – 9. Łukasz Zwoliński.
Wisła: 99. Bartłomiej Gradecki – 2. Damian Michalski, 25. Jakub Rzeźniczak, 5. Anton Krivotsyuk (86′, 22. Luka Šušnjara) – 15. Kristián Vallo, 94. Dušan Lagator (67′, 92. Dominik Furman), 6. Damian Rasak, 77. Piotr Tomasik – 14. Mateusz Szwoch – 9. Dawid Kocyła, 24. Marko Kolar (67′, 10. Rafał Wolski).
Fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Komentarze