Jak grzyby po deszczu pojawiają się w naszym mieście łąki kwietne. To doskonałe rozwiązanie, by wzbogacić miejską zieleń o piękną, kolorową i bioróżnorodną przestrzeń, która dodatkowo może się stać azylem lub pokarmem dla wielu stworzeń żyjąc wokół nas. Wiele dzikich roślin ma rozbudowany system korzeniowy, który pozwala im przetrwać nawet okresy suszy, dlatego takie inicjatywy nie wymagają dużego nakładu pracy w utrzymaniu. Nowa łąka kwietna będzie mogła cieszyć mieszkańców przy ulicy 11 listopada, o czym poinformował w mediach społecznościowych Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka:
Chociaż cennych biologicznie łąk przybywa nadal brakuje ich na wielu osiedlach, a liczne niewykorzystane tereny zielone czekają na zagospodarowanie.
foto. UMP
J.P.
Komentarze