Przypomnijmy, w 88 minucie meczu bezpardonowy atak na nogi zawodnika przeprowadził Djorde Crnomarković. Serbski zawodnik chciał za wszelką cenę zdobyć swój czwarty żółty kartonik, by pauzować w kolejnym meczu z Lechem Poznań, w którym i tak by nie mógł wystąpić.
Atak zawodnika miedziowych okazał się być fatalny w skutkach dla Piotra Pyrdoła, który doznał złamania kości strzałkowej. Sprawą zajęła się Komisja Ligi, która wymierzyła faulującemu zawodnikowi trzy mecze zawieszenia oraz 30 tysięcy kary. Zdaniem wielu ekspertów, kara nie jest adekwatna do popełnionego czynu zwłaszcza, że przerwa w grze Piotra Pyrdoła potrwa kilkanaście tygodni.
Niemniej jednak płocki klub nie zamierza odwoływać się od tej decyzji, o czym mówi prezes Tomasz Marzec:
Zagłębie Lubin zadeklarowało pokrycie kosztów rehabilitacji jaką musi przejść teraz 21-latek. Przedstawiciele klubu z dolnego śląska kontaktowali się już w tej sprawie z płockim klubem, ale obie strony ustaliły, że poczekają do zakończenia leczenia i wówczas będą rozmawiać o ewentualnym zwrocie kosztów.
Komentarze