Celem na te starcie było zwycięstwo za trzy punkty, ale w szeregach naszego zespołu ponownie pojawiły się momenty dekoncentracji. Pierwszy set rozpoczął się od kilkupunktowego prowadzenia KPS-u, jednak z biegiem czasu przewaga płocczan topniała i ostatecznie to goście przechylili szalę zwycięstwa w tym secie na swoją korzyć.
Wyraźnie podrażnieni takim obrotem spraw płocczanie, mocno rozpoczęli drugą partię, która zakończyła się wynikiem 25:21 na korzyść naszego zespołu. Płoccy siatkarze z minuty na minutę coraz lepiej radzili sobie na parkiecie, a rywale momentami nie mieli do powiedzenia. Tak było w trzecim secie, wygranym przez KPS 25:16, jednak w kolejnych fragmentach pojedynku, ponownie zaczęliśmy popełniać proste błędy.
Mówi Damian Konopski, prezes KPS Płock:
Płocczanie dopisali do swojego dorobku punktowego dwa oczka i utrzymali czwarte miejsce w tabeli.
Komentarze