Do osiemnastej pracować nad niszczeniem zatoru lodowego na zbiorniku włocławskim będą lodołamacze. Sześć jednostek stara się rozbić krę na odcinku pomiędzy Dobrzyniem nad Wisłą, a Nową Wsią, czyli kilka kilometrów w dół rzeki od Nowego Duninowa. Sukcesywnie więc, chociaż w wolnym tempie lodołamacze zbliżają się do Płocka. Skruszony lód jest spławiany przez zaporę we Włocławku. Poprawa warunków atmosferycznych pozwala na akcje lodołamaczy, które mogą przebywać na Wiśle ponad dziesięć godzin dziennie. Stan wody w rzece jest stabilny. Zarówno w Płocku, jak i powiecie przekroczone są stany alarmowe Wisły, ale od kilku dni wodowskazy zatrzymały się na stałym poziomie.
Redakcja
Komentarze