Plan doskonały zakończył się fiaskiem, bowiem na drodze złodziei stanęli płoccy policjanci. 21-latek wraz ze swoją partnerką i wspólnikiem, wpadł na pomysł kradzieży miedzianych kabli z jednej z płockich firm. Mężczyźni zajęli się brudną robotą, a 22-letnia kobieta miała stać na czatach w samochodzie. Policjanci złapali ich na gorącym uczynku, kiedy przekładali wcześniej skradzione kable na drugą stronę posesji. Na widok mundurowych zaczęli uciekać. Bezskutecznie, bo amatorów szybkiego zarobku złapali kryminalni.
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, do grona podejrzanych o kradzież, dołączył jeszcze 28-latek. Wszyscy mężczyźni, usłyszeli zarzuty. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec nich policyjnego dozoru. Natomiast zatrzymana kobieta po stosownych czynnościach została zwolniona.
Redakcja.
Komentarze