W internecie ukazał się skandaliczny film nagrany w Szpitalu Wojewódzkim na Winiarach. Bohaterka nagrania przechwala się, nawet bardzo bliskimi, kontaktami z politykami i lekarzami. W tle widać dwie butelki piwa. Dla potwierdzenia swoich słów autorka nagrania udowadnia, że powstało ono w pokoju lekarskim oddziału ginekologii szpitala na Winiarach. Nagranie, którego treść nie nadaje się do zacytowania powstało w niedzielę, w czasie pandemii, gdy jakiekolwiek wizyty w lecznicy są zabronione, podobnie jak spożywanie alkoholu w placówce służby zdrowia. Nie przeszkadza to autorce, która bez ogródek chełpi się koneksjami w wielu wpływowych środowiskach i ewentualne konsekwencje swojego zachowania ma… w głębokim poważaniu. Konsekwencje poniósł za to lekarz pełniący w czasie nagrania dyżur na ginekologii. Od dzisiaj nie pracuje już na Winiarach – poinformował Stanisław Kwiatkowski, dyrektor lecznicy. Do dyspozycji dyrekcji oddał się ordynator oddziału, ale w jego sprawie decyzja jeszcze nie zapadła.
M.W.
Komentarze