Wprawdzie jest za wcześnie na oszacowanie strat poniesionych przez mieszkańców zalanych płockich ulic, ale na pewno nie pozostaną pozostawieni sami sobie. Oprócz polis ubezpieczeniowych mogą ubiegać się o wsparcie ze strony Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, mówi Mirosław Chyba, dyrektor MOPS-u
W najtrudniejszej sytuacji są płocczanie mieszkający przy zalanej ulicy Gmury. Część z nich musiała opuścić swoje domy i przenieść się do rodzin lub miejskiej bursy. Ocena poniesionych przez nich strat będzie możliwa dopiero po ustąpieniu wody.
M.W.
Komentarze