Radosław Sobolewski po raz kolejny postawił na tę samą jedenastkę, która zaczynała spotkanie w Krakowie oraz z Wartą Poznań. O ile spotkanie z Wisłą przyniosło komplet punktów, to w meczu z beniaminkiem Nafciarze zaprezentowali się słabo. Niestety, jeszcze słabiej wypadli w dzisiejszym meczu z rewelacją bieżącego sezonu Rakowem Częstochowa. Ekipa prowadzona przez Marka Papszuna od pierwszej do ostatniej minuty rozdawała karty na boisku, a wynik nie był zagrożony nawet przez chwilę.
Strzelanie dla gospodarzy rozpoczął w 11 minucie Tomas Petrasek. Kapitan gospodarzy dostał dobre dośrodkowanie z prawego skrzydła i z szóstego metra głową pokonał Krzysztofa Kamińskiego.
Tuż po przerwie wynik podwyższył Marcin Cebula, a w 66 minucie wynik meczu ustalił David Tjanić, który jak gdyby nigdy nic wszedł środkiem pola w szesnastkę i w spotkaniu oko w oko pokonał naszego bramkarza.
Co warte odnotowania, to ilość strzałów, które Nafciarze oddali na bramkę Rakowa. Gracze Radosława Sobolewskiego tego dnia ani razu nie posłali piłki w światło bramki strzeżonej przez Szumskiego…
Raków Częstochowa – Wisła Płock 3:0 (1:0)
1:0 – Tomáš Petrášek 11′
2:0 – Marcin Cebula 47′
3:0 – David Tijanić 66′
Raków: 29. Jakub Szumski – 4. Kamil Piątkowski, 2. Tomáš Petrášek, 3. Maciej Wilusz – 7. Fran Tudor (85′, 27. Daniel Bartl), 20. Marko Poletanović (80′, 17. Petr Schwarz), 10. Igor Sapała, 23. Patryk Kun – 43. David Tijanić (85′, 13. Piotr Malinowski), 21. Vladislavs Gutkovskis (87′, 14. Daniel Szelągowski), 77. Marcin Cebula (80′, 11. Ivi López).
Wisła: 1. Krzysztof Kamiński – 2. Damian Michalski (73′, 7. Piotr Tomasik), 94. Dušan Lagator, 18. Alan Uryga – 33. Damian Zbozień, 6. Damian Rasak (60′, 89. Aleksander Pawlak), 23. Filip Lesniak, 24. Ángel García Cabezali – 9. Dawid Kocyła (60′, 11. Piotr Pyrdoł), 8. Patryk Tuszyński (60′, 26. Cillian Sheridan), 14. Mateusz Szwoch (73′, 96. Wojciech Szumilas).
fot. Sebastian Wiciński / Wisła Płock S.A.
Komentarze